Historia Parafii

Parafia stanowi fundamentalną komórkę życia społecznego i religijnego w organizacji terytorialnej Kościoła, dlatego też wraz z postępującą na ziemiach pruskich kolonizacją krzyżacką, dbano o utwierdzenie nowego kultu i rozwinięcie życia religijnego mieszkańców. Od samego początku istnienia Diecezji Warmińskiej panowie zwierzchni starali się rozbudowywać sieć parafialną w miarę lokalnych możliwości i potrzeb. Warunkiem utworzenia nowej parafii było zawsze jej odpowiednie uposażenie oraz wybudowanie kościoła. Dochody z ziemi należącej do tej wspólnoty zapewniały nie tylko źródło utrzymania probostwa, lecz także pokrywały częściowo wydatki związane z działalnością duszpasterską i utrzymaniem samej świątyni.

Szczupły materiał źródłowy nie pozwala ustalić dokładnej daty erygowania parafii w Jonkowie. Z istniejącej kopii dokumentu lokacyjnego wsi, datowanego na 12 listopada 1345 r., dowiadujemy się, że pierwszy sołtys imieniem Joneko miał wydzielić spośród otrzymanych 60 łanów ziemi (1 łan chełmiński = 16,8 ha), pięć z przeznaczeniem na budowę kościoła i uposażenie parafii. 

W latach 50-tych XIV wieku, zgodnie ze zwyczajem średniowiecznym, wybudowano w Jonkowie niewielki, drewniany kościół. Świątynia wzniesiona została na podstawie czworokąta. Ściany wykonano z bali drewnianych umieszczonych na niewielkiej podmurówce wykonanej z kamienia polnego. Obok kościoła wybudowano drewnianą dzwonnicę, która przetrwała do XVIII wieku, kiedy to została całkowicie rozebrana. Prawdopodobnie w 1375 roku biskup Henryk Sorbom [1373-1401] dokonał poświęcenia kościoła, który przyjął za patrona św. Jana Chrzciciela. Kolejnej konsekracji dokonał w 1580 roku biskup Marcin Kromer [1579-1589].

Pierwsza wizytacja generalna jonkowskiej parafii, przeprowadzona według uchwał trydenckich, rozpoczęła się w 1565 roku z polecenia ówczesnego biskupa – Hozjusza. Zachowane wzmianki na temat parafii w Jonkowie ograniczają się tylko do krótkiej notatki potwierdzającej istnienie świątyni p.w. św. Jana Chrzciciela. Znacznie szerszy opis znajdujemy w protokole z kontroli przeprowadzonej z polecenia biskupa Andrzeja Batorego w latach 1597-98. 

Biskupi wizytatorzy przybyli do Jonkowa 21 stycznia 1598 roku, gdzie zostali przyjęci przez księdza Jana Lichtensteina. Do parafii należało pięć wsi: Jonkowo, Mątki, Łomy, Polejki i Węgajty, które rocznie wnosiły dziesięcinę w wysokości sześciu łasztów  i 14 korców żyta i tyle samo owsa. Parafianie dawali ponadto 18 grzywien  na ofiarę wielkanocną. Na kolędę proboszcz dostawał łącznie 18 par kurcząt. Potwierdzono też uposażenie parafii w wysokości wspomnianych pięciu łanów ziemi. 

W wykazie inwentarza gospodarskiego wykazano m. in.: starego konia, którego wartość oceniono na 13 grzywien kolońskich, dwie krowy i jedną jałówkę (warte łącznie 12 grzywien), cztery maciory (warte 3 grzywny), cztery owce (warte 2 grzywny i 4 gr.), stary wóz konny przeznaczony do prac polowych wart 30 szelągów , i zniszczony pług. Z nieruchomości należy wymienić budynek mieszkalny kryty słomą i starą stodołę. Na wyposażeniu plebanii znajdowały się: piec kuchenny, łóżko, podniszczony stół, ławka, trzy naczynia miedziane, siekiera oraz kilka noży.

Kolejna wizytacja generalna parafii należących do diecezji warmińskiej została zapoczątkowana osobiście przez biskupa Szymona Rudnickiego w grudniu 1606 roku. Biskup, wspólnie z kanonikiem Adamem Steinhelenem i prepozytem Pawłem Górnickim dokonali wizytacji katedry fromborskiej. Kolejne wizytacje prowadzone były już przez delegatów biskupich: kanonika Jakuba Holtza i Adama Steinhaltena.

Do parafii jonkowskiej wizytatorzy przybyli 1 stycznia 1610 roku. Z protokołu powizytacyjnego wynika, że urząd proboszcza nadal pełnił ksiądz Jan Lichtenstein urodzony w Olsztynie. Parafia liczyła 185 łanów ziemi należących do sześciu wsi, z których proboszcz otrzymywał roczną dziesięcinę w wysokości sześciu łasztów i 14 korców żyta i tyleż samo owsa. Na święta wielkanocne parafianie dawali na ofiarę 18 grzywien, a w trakcie kolędy przekazywano na rzecz parafii po bochnie chleba, snopku lnu i pęcie kiełbasy od każdej rodziny. Potwierdzono uposażenie parafii, składające się z pięciu łanów. Na ziemi tej stał kościół, dom parafialny i przyległy doń stary budynek gospodarczy. Część wygospodarowano na przykościelny cmentarz.

W skład inwentarza ruchomego probostwa wchodziły: jeden koń, dwie krowy i jedna jałówka, cztery owce i tyleż świń. Ponadto zapisano, że ksiądz Jan był w posiadaniu m.in.: starego powozu, zardzewiałego pługa, oraz siekiery i motyki. Na wyposażeniu plebanii znajdowały się stara szafa, łóżko, stół, kocioł do gotowania i kilka naczyń miedzianych.

W czasie wielkiej wojny północnej [1700-1721] kościół w Jonkowie uległ poważnemu zniszczeniu (m.in. spalony dach). W latach 1714-1715 mieszkańcy wspólnym wysiłkiem odnowili i rozbudowali świątynię. Powiększono wówczas świątynie, przebudowując szczyt wschodni i dobudowując zakrystię. W tym czasie wykonano również drewniany strop, który pokryto bogatą polichromią. Odnowiony kościół został konsekrowany przez biskupa sufragana Jana Franciszka Kurdwanowskiego [1713-1729], który przybył do parafii 14 czerwca 1715 roku. 

Wobec silnych jeszcze wrażeń po zakończonej niedawno epidemii dżumy, świątynia otrzymała drugiego patrona – św. Rocha. Kult św. Rocha stał się tu na tyle popularnym, że proboszcz Fieberg uzyskał w Stolicy Apostolskiej aprobatę na założenie w Jonkowie bractwa modlitewnego. Jeszcze w 1739 roku za pośrednictwem biskupa warmińskiego Krzysztofa Andrzeja Szembeka przesłano odpowiednie dokumenty, które miał zaaprobować papież Klemens XII. Dnia 14 września 1739 roku pismo zostało zatwierdzone przez Stolicę Apostolską (bractwo otrzymało swój statut), a 22 grudnia 1739 biskup Szembek wyraził oficjalną zgodę na jego utworzenie. Współpatronami bractwa zostali wspomożyciele: św. Benedykt, św. Sebastian, św. Florian i św. Rozalia. 

Z braku dostatecznej ilości źródeł trudno jest stwierdzić, czy bractwo posiadało w kościele swój własny ołtarz. Nie jest wykluczone, iż rolę tę pełnił ołtarz główny, datowany na rok 1715. W jego centralnej części, za tabernakulum znajduje się, pochodzący z tego samego okresu, obraz olejny św. Rocha zawierający inskrypcję: Eris in Peste Patronus, co w pewien sposób może poświadczyć tę hipotezę. 

Wiemy natomiast, że w 1761 roku (10 marca) jonkowskie bractwo otrzymało srebrny relikwiarz swego patrona (ossibus S. Rochi). Prawdopodobnie w tym samym czasie oddano też do dyspozycji brackiej przykościelną kaplicę. Umieszczono w niej rzeźbę św. Rocha, która zachowała się do dnia dzisiejszego i stanowi jeden z cenniejszych zabytków parafii. Nabór nowych członków został wstrzymany z końcem XVIII wieku, a w 1816 roku bractwo zaprzestało formalnie swej działalności.

Z końcem XVIII wieku dokonano największej przebudowy kościoła w Jonkowie. Prace budowlane, które zakończyły się w 1789 roku, podjęto pod koniec lat siedemdziesiątych. W tym czasie zmieniono całkowicie układ architektoniczny świątyni. Od strony północnej dobudowano trójnawowy korpus, zmieniając oś symetrii kościoła z dotychczasowej wschód-zachód na północ-południe. Wymieniono także dach zaopatrując go w rynny deszczowe. Dawna nawa południowa została zaadaptowana na kruchtę i chór oraz miejsce dla organów. Od strony zachodniej wzniesiono murowaną, dwukondygnacyjną wieżę w stylu późnobarokowym. Na kondygnacji niższej umieszczono dwa okna i boczne wejście, na wyższej znajdowały się dwa ostrołukowe okna. Zwieńczenie wieży stanowił hełm o baniastym kształcie z ośmioboczną latarnią, zaopatrzoną w namiotowy dach. Tak przebudowany obiekt został poświęcony przez biskupa warmińskiego Ignacego Krasickiego 18 października 1789 roku.

Z przeprowadzonej przez kanonika warmińskiego Andrzeja Stanisława Hattena w 1798 roku wizytacji wynika, że przed świętami Wielkiej Nocy do sakramentu Eucharystii przystąpiło 661 komunikantów. Miejscowym proboszczem był wówczas 54-letni Piotr Petrikowski. Posługiwał się on dwoma językami: łacińskim i polskim. W ramach dziesięciny otrzymywał co roku od parafian dziewięć łasztów żyta i tyleż owsa. Podczas kolędy bogatsze rodziny (tzw. libertyni i chłopi szarwarkowi) przekazywali mu po sześć groszy, bochnie chleba i jednym pęcie kiełbasy. Biedniejsi (tzw. zagrodnicy) wręczali dwa grosze, 15 jaj i dwie kury. Najbiedniejsi (tzw. chałupnicy) po jednym groszu i mendlu jaj (15 sztuk).

Za wpis do księgi chrztów i małżeństw proboszcz pobierał odpowiednio 18 i 12 groszy. Za uroczyste zaręczyny dawano mu 18 groszy, za zapowiedzi dostawał zaś 1 grzywnę. Za pogrzeb zwyczajowo dawano dwie grzywny. Uroczysty pochówek (z chorągwiami) kosztował cztery grzywny.

W czasie kampanii wojennej Napoleona I Bonaparte w 1807 roku francuscy i rosyjscy żołnierze dokonali kradzieży argenterii kościelnej. Łupem szabrowników padł - obok innych wartościowych przedmiotów – srebrny relikwiarz. Po wojnie stwierdzono także ubytek wielu srebrnych i złotych tabliczek wiszących na ołtarzach, będących formą podziękowania za wstawiennictwo św. Rocha i liczne uzdrowienia.

Z chwilą zagarnięcia Warmii przez Fryderyka II w 1772 r. (I rozbiór Polski) rozpoczął się powolny, aczkolwiek systematyczny proces wprowadzania języka niemieckiego do wszelkich instytucji. Akcja germanizacyjna nie ominęła także kościołów. W latach 20-tych XIX wieku kuria biskupia zwracała się do poszczególnych proboszczów w polskich parafiach z pytaniem czy nie trzeba wprowadzić języka niemieckiego do nabożeństw. Kilka lat później zaczęto w Jonkowie wygłaszać kazania w dwóch językach (polskim i niemieckim) naprzemiennie.

W aktach generalnej wizytacji parafii jonkowskiej z 1839 zapisano, że urząd proboszcza sprawował 38-letni ksiądz Franciszek Kwaśniewski pochodzący z Barczewa. Znał on oprócz łaciny język polski i niemiecki (wiązało się to z systemem głoszenia kazań). Urząd witryków  pełniło czterech mieszkańców: Jan Langkau, Józef Jackowski, Mateusz Gems i Albert Fieberg. Parafia liczyła ogółem 1240 mieszkańców, z czego do komunii świętej podczas ostatniej Wielkanocy przystąpiło 844. W przeciągu ostatniego roku odnotowano w parafii 37 urodzeń (trzy nieślubne), 13 ślubów i 41 zgonów. Do komunii świętej przystąpiło 30 dzieci.

Począwszy od lat 70-tych XIX wieku zaczęto coraz bardziej ograniczać wpływy języka polskiego na Warmii. Tzw. ustawy majowe z 1873 dotyczące spraw szkolnych i kościelnych rozpoczęły trudny okres kulturkampfu, który odczuli również mieszkańcy Jonkowa.

Wobec licznych petycji proboszcza Skowrońskiego o zwiększenie liczby polskich kazań, w latach 1873-1874 zamknięto kościół w Jonkowie, a po jego śmierci (1878) do roku 1883 parafia nie miała swojego duszpasterza. Zastępowali go księża z innych parafii warmińskich (np.: Gutkowa, Klebarka Wielkiego), którzy niejednokrotnie popadali za to w konflikt z prawem.

Dekretem nowego biskupa Andrzeja Thiela z 1886 roku ograniczono znacznie ilość polskich kazań, bez względu na liczbę wiernych niemieckojęzycznych. W ten sposób w Jonkowie polskie kazania miały odbywać się tylko, co cztery niedziele.

Na początku XX wieku przy współudziale parafian jonkowskich wzniesiono nowy budynek plebanii oraz spichlerz (zachowane do dziś). Przed wybuchem pierwszej wojny światowej, w latach 1911-1914, przeprowadzono jeszcze gruntowny remont kościoła. 

W czasie wywiadu przeprowadzonego z proboszczem pod koniec 1910 r. reporter Gazety Olsztyńskiej zanotował, że: kościół zostanie znacznie powiększony i to tak, że zachowa mimo przebudowy staroświecki charakter. Długość kościoła ma mieć 30 metrów z 500 miejscami do siedzenia. Ze zwożeniem kamieni już rozpoczęto. Jeszcze w tym roku rozpoczną też z budową… Projekt renowacji sporządził architekt królewiecki Heitmann. Oprócz wykonania prac konserwatorskich podwyższono nieznacznie część północną budynku (prezbiterium). 

Według późniejszej relacji proboszcza Pniewskiego ozdobną polichromię w prezbiterium miał wykonać jeden z jeńców rosyjskich. W latach międzywojennych na wieży zawieszono trzy nowe dzwony o imionach: Maria, Jan Chrzciciel i Roch (stare zostały najprawdopodobniej zarekwirowane na potrzeby wojenne). W czerwcu 1945 roku pocisk artyleryjski uszkodził cześć dachu i strop we wschodniej nawie bocznej. Rekonstrukcją zniszczeń zajęli się polscy żołnierze.

Opr. Rafał M. Zasański

 

[1] 1 łaszt = 60 korców = ok. 3500 l

[2] 1 grzywna kolońska = ok. 234 g – w średniowieczu i epoce nowożytnej pieniądze przeliczano na wagę srebra lub złota.

[3] 1 szeląg = 1/60 grzywny.

[4] Osoby zajmujące się obsługą kościoła parafialnego i zarządzaniem jego majątkiem.